W wyniku zagrożenia ze strony globalnego ocieplenia odkrywane są coraz to nowe technologie przyjazne środowisku. Już dziś słyszy się o ekologicznych sposobach pozyskiwania energii słonecznej, wodnej, czy wiatrowej.

Koncerny motoryzacyjne prześcigają się w produkcji samochodów napędzanych energią wodorową lub słoneczną. Obecnie pracuje się również nad udoskonaleniem wodoru, który określany jest jako „paliwo przyszłości”. Pierwiastek ten z racji swych właściwości może być wykorzystywany jako źródło energii dla ogniw paliwowych lub zasilania samochodów.

Jedyny problem leży w tanim pozyskiwaniu tego pierwiastka. Jednym ze sposobów jest pozyskiwanie go z mikroorganizmów, które produkują go jako uboczny element fotosyntezy.

Takimi organizmami są glony, np. algi. Naukowcy wymyślili sposób na pobieranie wodoru z tych organizmów poprzez wprowadzenie do środowiska bytowania glonów zmodyfikowanego enzymu, który spowoduje, że algi skupią się nie na wytwarzaniu potrzebnego cukru, a na produkcji wodoru.

Naukowcy przewidują, że ten proces spowoduje wzrost produkcji o 400%, nie hamując oczywiście zbytnio poziomu wytwarzania potrzebnego algom cukru. Naukowcy sądzą, że dzięki tym metodom mogłyby zostać rozwiązane problemy energetyczne nie tylko państw uprzemysłowionych, ale także tych rozwijających się. Czy ta prognoza się sprawdzi? Zobaczymy. Niemniej jednak wodór, stanowi szansę na rozwój ekologicznego pozyskiwania energii.